Wrocławskie rondo Obrońców Grodna

 

Kościół pw. św. Franciszka Ksawerego na fotografii Jana Bułhaka z lat 30. XX w. (karta pocztowa).

Dzięki wieloletnim staraniom, uporowi i poświęceniu grupy osób – bezgranicznie kochających Grodno oraz jego bohaterską historię – pod przewodnictwem pana Olgierda Kozłewskiego, członka naszego Towarzystwa, upamiętniono, jak zapisano poniżej:

UCHWAŁA NR XLVI/1107/13 RADY MIEJSKIEJ WROCŁAWIA z dnia 27 czerwca 2013 r. w sprawie nadania nazwy rondu we Wrocławiu:
§1. Rondo u zbiegu ulic Żmigrodzkiej i Sułowskiej, obręb Widawa we Wrocławiu, otrzymuje nazwę Obrońców Grodna.
§ 2. Położenie ronda określa załącznik graficzny do uchwały.
§ 3. Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Wrocławia.

Uchwały Rady Miejskiej Wrocławia. Publikacja: Biuletyn Urzędowy RMW z 2013 r. poz.287 –
http://wrosystem.um.wroc.pl/beta_4/webdisk/161736%5C1107ru06.pdf

© Fot. I. Domaszewicz
Szanowny Panie Olgierdzie – życząc zdrowia – serdecznie gratulujemy !

© Fot. T. Czerniewski. Widok od strony Widawy.

Rondo Obrońców Grodna – widok od strony Wrocławia – teren, jak tym bardziej widać, "surowy".

Dodać należy we Wrocławiu mamy też, przebiegający nad Fosą Miejską w obrębie Starego Miasta, bulwar Tadka Jasińskiego, który obejmuje pas zieleni pomiędzy fosą, a ulicą Pawła Włodkowica (na odcinku od placu Jana Pawła II do ulicy Krupniczej). Nazwa nadana uchwałą Rady Miejskiej Wrocławia z dnia 5 października 2006 r.

© Fot. T. Czerniewski

Tadeusz Jasiński (ur. 1926, zm. 21 września 1939 w Grodnie) to najmłodszy z obrońców Grodna we wrześniu 1939 r., podczas ataku ZSRR na Polskę. Był jednym spośród co najmniej kilku cywilnych obrońców miasta, schwytanych przez nacierających żołnierzy Armii Czerwonej i przywiązanych do pancerzy nacierających czołgów w charakterze "żywych tarcz".

17 września - tragiczna rocznica sowieckiej agresji na Polskę.
Trzy dni później, 20 września 1939 r. czołgi Armii Czerwonej dotarły nad Niemen i zaczęła się bitwa o Grodno,
o której opowiada film. Więcej – https://www.facebook.com/krewnabruku

Stanisława Wiatr-Partyka

ROZMOWA POLSKICH MIAST NOCĄ 10 LUTEGO 1940 ROKU

Tu Grodno! Słuchajcie! Dzieje się coś złego!
Coś złego stało się tutaj tej nocy
Łomot do domu... drugiego... trzeciego...
Jakieś słowa okrutne...
Jakieś gesty przemocy...
Tu Grodno! Co robić? Och... Pomoc nie łatwa...

Tu Lida! Tu również zapalają się światła...
Łomot bram... I znowu... i jeszcze...
Kroki na bruku... Kroki złowieszcze...
Już tyle okien przestraszonych się świeci...
Miotają się... Płaczą... Płaczą dzieci!

Mówi Tarnopol! Tu też to samo!
Okno za oknem, brama za bramą...
Łomot i strach... Strach i łomot...
Brama za bramą! Dom za domem!
Coś złego dzieje się tutaj tej nocy!

Ratunku!
Pomocy!
Ratunku!
Pomocy!

Tu Łuck! Mój Boże, Twój wyrok nieznany...
Miotają się ludzie od ściany do ściany...
Wciąż popędzają ich... Dokąd tak pilno?

Tutaj Wołkowysk!
Buczacz!
Tu Wilno!
Tu Łuck

Tu Sambor Co to wszystko znaczy?
Tyle przemocy!
Tyle rozpaczy!
Kogoś wynoszą... wloką... ktoś mdleje!

Tu Buczacz! Świta...
Tu Lida! Dnieje...
Tu Wilno! Tu Wilno! Tu Wilno znów!
Włodzimierz Wołyński!

Halo! Tu Lwów!
Halo! Rodacy!
Tu też wieje grozą!
Wiozą ich zewsząd!
Wiozą ich! Wiozą!
Od Lewandówki! Zamarstynowa!
Z Akademickiej i Łyczakowa!

Bracia!
Polacy!
Brakuje Słów...
Halo!

Tu Lwów! Tu Lwów! Tu Lwów!
Bracia!
Jak dawniej... jak od stuleci...
Na Sybir wywożą nasze dzieci!
Ruszyły kibitki na odwieczny szlak znów!

Tu Lwów! Tu Lwów! Tu Lwów!

                                           Tarnów (1992).