Filip Jakub Stanisław Grodzicki (1801-1864) : materiały do bio-bibliografii
Klub Miłośników Grodna i Wilna zaprasza na prelekcję
dra Mariana Pacholaka pt.
Filip Jakub Stanisław Grodzicki (1801-1864) : materiały do bio-bibliografii
Miejsce spotkania: Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu,
pl. Gen. Tadeusza Kościuszki 10.
10 października (czwartek) 2024 roku o godz. 16.00
Wstęp wolny - serdecznie zapraszamy!
Więcej - https://www.klubmil.pl/
dr Marian Pacholak
Uniwersytet Wrocławski
Filip Jakub Stanisław Grodzicki (1801-1864) : materiały do bio-bibliografii
Na jednym z naszych ostatnich spotkań we wrocławskim Klubie Muzyki i Literatury, miałem przyjemność poznać
pana Stanisława Błońskiego, prezesa Związku Sybiraków III Rzeczypospolitej Polskiej we Wrocławiu, który był łaskaw
przybliżyć mi historię rodziny i postać zmarłego w tym roku ś. p. profesora Andrzeja Filipa Grodzickiego (1935-2024),
a dokładniej – losy jego pradziadka Filipa Grodzickiego (ok. 1801-1864) – oraz udostępnić treść, o czym w stosownym
miejscu, pamiętników (opowiadań) Stanisławy z Grodzickich Lipskiej (1808-1895), siostry Filipa, żony Wojciecha Lipskiego
(1805-1855), właściciela Lewkowa (w pow. ostrowskim, woj. wielkopolskie).
W przestawionym artykule postanowiłem zatem przybliżyć sylwetkę głównego bohatera rodzinnych wspomnień –
Filipa Jakuba Stanisława Grodzickiego h. Gryf – obywatela Królestwa Polskiego, oficera Powstania Listopadowego,
dziedzica dóbr Gruszczyce, sędziego i zesłańca – wyszukując i zestawiając informacje, przeważnie pochodzące
ze źródeł drukowanych, w formie materiałów, czasem komentowanych („rozumowanych”), do „bio-bibliografii”
tegoż kaliskiego ziemianina i, mam nadzieję, szerszego zainteresowania nie tylko zawodowych historyków.
Il. 1. Prof. Andrzej Filip Grodzicki (fot. 2023)
Zob.: Archiwum Instytutu Pileckiego [dostęp do wszystkich poniższych linków z datą: 8.07.24];
Internet – https://www.archiwum.instytutpileckiego.pl/dlibra/publication/2583/edition/2516?language=pl
Filip Jakub Stanisław Grodzicki (1801-1864) : materiały do bio-bibliografii
Niestety, wyżej wymienionej osoby, to jest Filipa Grodzickiego, nie odnajdziemy w „Polskim Słowniku Biograficznym”
(por.: tamże, t. 17, Wrocław 1972, s. 444), ani w ostatnio ogłaszanych doń uzupełnieniach, jednakże podstawowe
informacje dotyczące kaliskiego ziemianina podaje praca Roberta Bieleckiego (1939-1998),
Słownik biograficzny oficerów Powstania Listopadowego, t. 2 (E-K), Warszawa: „Neriton”, 1996 [=SBOPL],
w zwięzłym biogramie na s. 120:
Filip Grodzicki [h. Gryf], ur. ok. 1804 r. [inne daty: 1801 lub 1802], s. Józefa [1776-1812 lub 1820;
tenże: s. Kajetana z Grodźca] i Nepomuceny Zielenieckiej [ok. 1760-1855], brat Franciszka Ksawerego,
Ludwika i Seweryna. Przed powstaniem właściciel i wójt gminy Gruszczyce w obwodzie sieradzkim
[dziś w woj. łódzkim]. W powstaniu porucznik pułku jazdy kaliskiej, przeszedł 5.10.31 z [gen. Maciejem] Rybińskim
do Prus. 1832 powrócił do Królestwa, stawił się przed KRW [Komisją Rządową Wojny], złożył przysięgę
wierności carowi. 1833 aresztowany za przyjęcie w swoim domu uczestników wyprawy [pułkownika Józefa] Zaliwskiego,
więziony i maltretowany w cytadeli warszawskiej, 2.12.34 skazany na osiedlenie na Syberii z utratą praw stanu.
1834 majątek jego uległ konfiskacie. Od 4.35 przebywał w Irkucku, potem wysłany do gminy Targaba-tajskiej
w okręgu wierchnieudińskim. 21.7.50 odzyskał prawa stanu, 2.2.51 odesłany do Królestwa Polskiego,
w 1859 r. uzyskał potwierdzenie szlachectwa.
Zob. też: Wiktoria Śliwowska (1931-2021), Zesłańcy polscy w Imperium Rosyjskim w pierwszej połowie XIX wieku:
słownik biograficzny, Warszawa: "DiG", 1998, s. 193 (Charakteryzowany przez władze jako
„jeden z płomiennych uczestników buntu”).
Ziemianie : pomiędzy rzeczywistością a wspomnieniem, wstęp Tadeusz Chrzanowski, Kraków 1998, s. 178 i 180.
Antoni Lenkiewicz (1934-), Polacy na przełomie XX i XXI wieku, t. 2, Wrocław 1999, s. 37
(Grodzicki był rotmistrzem chorągwi sieradzkiej i konfederatem barskim, a Józef (1776-1812)
brał udział w Insurekcji Kościuszkowskiej).
Ziemianie polscy XX wieku: słownik biograficzny, cz. 5 [red. Antoni Arkuszewski], Warszawa 2000, s. 41.
Słownik biograficzny Wielkopolski południowo-wschodniej: ziemi kaliskiej, t. 2 [A-Z],
pod red. Danuty Wańki, Kalisz 2003, s. 80 (ziemianin, prawnik, działacz społeczny i polityczny, sybirak).
Szlachta wylegitymowana w Królestwie Polskim w latach 1836-1861, opracowała Elżbieta Sęczys;
wyd. 2, Warszawa 2007 („Słuszków, pow. kaliski, leg. 1859”).
O majątku w Gruszczycach niewiele też wiadomości dostarcza nam ówczesna Tabella miast, wsi, osad,
Królestwa Polskiego: z wyrażeniem ich położenia i ludności, t. 1 (A-Ł), Warszawa 1827, s. 153
(„Gruszczyce, województwo Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Sieradzki, parafia Gruszczyce, własność prywatna.
Ilość domów 24, ludność 207, odległość od miasta obwodowego 3 [mile pocztowe]);
Federacja Bibliotek Cyfrowych (=FBC)
– https://polona.pl/item-view/dd7548d4-2588-4040-b82e-1d1237d4f5a4?page=80
Natomiast szereg informacji dotyczących rodzinnych dóbr, jak i samej okolicy, podaje (niezastąpiony)
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. II (Warszawa 1881), s. 874-875
(m. in.: Gruszczyce, wieś i folwark, powiat sieradzki, gm. i parafia Gruszczyce, odległa od Błaszek wiorst 6,
od Sieradza 20. […] Kościół drewniany pod tytułem św. Stanisława.
Gdy pierwotny kościół, kosztem Jana Gruszczyńskiego kasztelana wieluńskiego dziedzica wsi,
w wieku XV wybudowany, chylił się do upadku, inny dotychczas istniejący staraniem proboszcza Medyńskiego,
kosztem zaś Kajetana Grodziskiego, sędziego ostrzeszowskiego, dziedzica wsi, jak również przy współudziale
innych parafian wystawiono); Internet – http://dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geograficzny/Tom_II/874
Często powyższe dane rozwijają i precyzuję historyczno-geograficzne portale internetowe,
zwłaszcza przytaczając choćby poniższe dokumenty z epoki: Archiwum Państwowe w Łodzi, Oddział w Sieradzu.
Księgi hipoteczne sądów w Sieradzu, ks. hip. dóbr Gruszczyce, T. 1, sygn. 214;
Internet – https://terrasiradiensis.jimdofree.com/dobra-ziemskie/powiat-sieradzki-xix-w/gruszczyce/
Dobra ziemskie Gruszczyce z przyległościami Cienia mała i Niedoń w powiecie sieradzkim,
województwie kaliskiem położone
~ 11 IV 1808 – uregulowanie własności na imię Józefa Grodzickiego
~1820 – dobra w spadku po Grodzickim dziedziczą dzieci: Tadeusz Walenty Ignacy (1798-1877),
Seweryn (1800-; oficer Powstania Listopadowego), Filip i Ludwik (?1800-1862; oficer Powstania Listopadowego)
oraz Teodozja (?1800-), Anastazja (?1800-), Stanisława (1808-1895) i Józefa (?1800-)
~1821 – powstaje księga wieczysta dóbr wg prawa Królestwa Polskiego
~ 24 V 1832 – działem między rodzeństwem dobra nabywa Filip Grodzicki za cenę 256970 złp
~ 20 I 1834 – wyrokiem sztabu głównego Armii Czynnej Audytoriatu Polowego dobra ulegają konfiskacie
na rzecz Skarbu Publicznego Królestwa Polskiego
~ 15 X 1834 – na licytacji w Trybunale Cywilnym b. woj. kaliskiego dobra kupuje Józefa Grodzicka
[siostra Filipa] za 173000 złp (25950 rbs)
~ 11 I 1845 – dobra kupuje Wilhelm Neugebauer za 306000 złp (45900 rbs).
Zob. też: SOPL, s. 95: GRODZICKI Seweryn – ukończył szkoły w Warszawie, od 11.9.29 student Wydziału Prawa UW.
W powstaniu 15.1.31 por. akademickiej gw. honor., potem por. 10 ppl., 15.9.31 otrzymał krzyż złoty nr 2813,
członek Towarzystwa Patriotycznego, przeszedł 5.10.31 z Rybińskim do Prus. Po upadku powstania wrócił do Królestwa.
tamże: GRODZICKI Ludwik – ukończył szkoły w Krakowie. Wydział Prawa UW, sekcja Admin., wpis 15 IX 1825.
Dziedzic dóbr Równo. W 1830 członek Dyrekcji Szczegółowej Tow. Kredytowego Ziemskiego woj. kaliskiego.
W 1831 walczył w 5 P. Piech. Liniowej. 10 sierpnia awansował na porucznika. Przybył 1832 do Warszawy, stawił się przed KRW,
złożył przysięgę wierności carowi. 1833 wszczęto przeciwko niemu śledztwo, bowiem w jego domu w Kaliszu
śpiewano pieśni antycarskie. Zwolniony z aresztu, odesłany do Kalisza pod nadzór policji.
1838 uzyskał potwierdzenie szlachectwa. 1860 członek Towarzystwa Rolniczego.
Il. 2. Województwo kaliskie w 1837 roku (do „Kalendarza Gospodarskiego i Domowego”
wydania Stanisława Janickiego). FBC: Województwo Kaliskie 1837
– https://polona.pl/item-view/8527102f-5071-4701-a885-aa387c475b00?page=0
Sadzić też można, że powyższe informacje „gotówkowe”, dla lepszej znajomości rzeczy, warto uzupełnić
o Wykaz ceny targowey zboża naylepszego gatunku zawarty we współczesnym
„Dzienniku Urzędowym Woiewództwa Kaliskiego” (Kalisz; 14.04.1828 nr 16, s. 288);
FBC – https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/512602/edition/432090/content?ref=struct
Il. 3. Wykaz ceny targowey zboża naylepszego gatunku (Kalisz 1828)
Niewiele wiadomo o tzw. naukach początkowych Filipa Grodzickiego, z pewnością jednak należał
do uczniów pilnych, pracowitych i uzdolnionych, skoro egzamin dojrzałości w Gimnazjum św. Anny
w Krakowie złożył już w 1819 roku, a jego nazwisko widnieje pośród studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego
i uważnych czytelników („prenumerantów”) prac znanego profesora prawa krakowskiej Wszechnicy
i posła na sejm Wolnego Miasta Krakowa, Feliksa Słotwińskiego (1787-1863).
Zob.: Książka pamiątkowa ku uczczeniu jubileuszu trzechsetnej rocznicy założenia Gimnazyum św. Anny w Krakowie,
opracował Jan Leniek, Kraków: nakładem Komitetu Jubileuszowego, 1888, s. 221
(Grodzicki Filip, egzamin dojrzałości: 1819);
FBC – http://pbc.up.krakow.pl/dlibra/doccontent?id=5127
Il. 4. Prawo Narodów Naturalne (strona tytułowa)
Feliks Słotwiński, Prawo Narodów naturalne, połączone z Praktyką Państw Europejskich, Kraków:
w Drukarni Akademickiéy, 1822, s. III („Poczet Prenumerantów: Uczniowie Prawa Uniwersytetu :
[m. in.] Grodzicki Filip);
FBC – https://polona.pl/item-view/baf0a51d-dab8-49fc-8cd8-0a1483f732d1?page=8
Il. 5. „Poczet Prenumerantów”
Rewolucyjne spotkania, także mieszkańców ziemi kaliskiej, od lat były bacznie obserwowane przez carską policję,
a ich organizatorzy raz po raz „przywoływani do porządku przez „łaskawego monarchę” Mikołaja I
(1825-1831 król Polski; zdetronizowany w 1831 przez Sejm Królestwa Polskiego) w stosownych „Supplikach” (prośbach).
Zob.: Władysław Zajewski, Prądzyński, Lelewel i mit o karbonarskim podziemiu, „Kwartalnik Historyczny” R. 71 (1964)
nr 4, s. 977-986; na s. 982 (za: Archiwum Główne Akt Dawnych. Kancelaria Nowosilcowa, sygn. 532, k. 36-45 [donos])
czytamy: „Na przyjęciu u Nepomucena Niemojowskiego [1826 r.] „na wszystkich monarchów najszkaradniejsze rzeczy gadano”.
Tenże Wojciech Lipski i Filip Grodzicki zapytywali, dlaczego w. ks. Konstanty jeszcze żyje. Oskarżał następnie Ołtarzewski całą
Dyrekcję Kredytową w Kaliszu, że tchnie duchem rewolucyjnym i nienawiścią do władz. Tym duchem odznaczają się szczególnie:
Józef Biernacki, Filip Grodzicki, Adam i Erazm Błeszczyńscy, bracia Gurowscy, podprokurator Jeziorkowski, były asesor
Ordega i Niemojowski teraz pod dozorem policji zostający”);
Internet – https://rcin.org.pl/Content/17314/PDF/WA303_30093_A96-r1964-R71-nr4_KH71-05-Zaj-DiP.pdf
„Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego” (Kalisz) 17.04.1827 nr 16 + dod., s. 272; FBC –
https://crispa.uw.edu.pl/object/files/2552/display/Default
Il. 6 i 7. „Supplika” w „Dzienniku Urzędowym Województwa Kaliskiego” (1828)
Wybuch Powstania Listopadowego, czyli jak określano wówczas „Rewolucji Narodowej” w Królestwie Polskim
i na Litwie roku 1830 i 1831 jest dość dobrze udokumentowany zarówno źródłowo, jak i w monograficznych
oraz szczegółowych opracowaniach historycznych, co nie znaczy, że we wnioskach końcowych ostatecznie
zamknięty czy wolny od dalszych polemik.
Wspomniany SOPL podaje dość ogólnie, że Filip Grodzicki brał w nim udział jako porucznik pułku jazdy kaliskiej.
Bronisław Gembarzewski (1872-1941) daje schemat pułków jazdy kaliskiej, lecz jedynie z wyliczeniem
naczelnych dowódców, sądzić jednak można (dalsza dokumentacja poniżej), że Filip Grodzicki służył w ich pierwszym pułku.
Zob.: Bronisław Gembarzewski, Rodowody pułków polskich i oddziałów równorzędnych od r. 1717 do r. 1831, Warszawa 1925,
s. 86; FBC – https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/show-content/publication/edition/132690?id=132690
Tegoż autora, Wojsko Polskie: Królestwo Polskie 1815-1830, oprac. i rys. B. Gembarzewski,
Warszawa 1903); FBC – https://www.dbc.wroc.pl/dlibra/doccontent?id=9392
Kolejne informacje dotyczące dziejów pułków kaliskich zawierają prace (niestety, już nie ukończone):
Bronisław Gembarzewski, Materjały do historyi i działań pułków kaliskich w powstaniu listopadowem,
„Ziemia Kaliska” rok l (1930) nr 8-9, s. 233-244;
FBC - https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/229600/edition/201268/content?
oraz tegoż autora, tamże, rok II (1931) nr 1-3, s. 40-51, 135-157;
FBC - https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/224696/edition/201264/content
zob. też recenzję tychże publikacji: Janusz Staszewski (1903-1939),
„Roczniki Historyczne” R. XI (1935) z. 1;
FBC – https://wbc.poznan.pl/publication/421682#description
PUŁK 1-szy JAZDY KALISKIEJ
Utworzony z ochotników d. 4.XII.1830
Dowódcy: płk. Dłuski Mamert, ppłk. Borkowski Lucjan 3.IV, mjr. Korytkowski Kacper 6.V,
mjr. Słotwiński Kaz., ppłk. 4 .VII, dowódca oddzielnego dywizjonu.
Bitwy i potyczki: Kawęczyn 19.11, Czarna 1.IV, Parysów 9.IV, Szczepankowo 19.V, Wilno 19.VI,
Drohiczyn 22.VII, Leśna 27.VII, Przytyk ll.VIII, Piotrków 2.IX, Kalisz 6.IX.
Pułk otrzymał 4 krzyże złote i 3 srebrne.
PUŁK 2-gi JAZDY KALISKIEJ
Utworzony z jeźdźców 50-cio dymowych, wchodzi na etat 20.1 .1831.
Dowódcy: ppłk. Grodzicki Korneli, płk. Szczaniecki Ludw. 10. VIII.
Bitwy i potyczki: Kałuszyn 17.11, Urzędów 7.IV, Łopoczno 8.IV, Kamień 14.IV, Wronów 17.IV,
Karczmiska 18.IV, Opole 13.VI, Siennica 10.VII, Młodzieszyn 10.VIII, Mistrzewice 11.VIII,
Szymanów 15. VIII, Bronisze 17.VIII, Wiązownia 23.VIII.
Zob. też: SOPL: GRODZICKI Korneli (Korneliusz; Talenczyn, Wielkopolska, ur. 1787-)
– w wojsku Księstwa Warszawskiego 18.3.1807 por. 6 puł., 27.4.10 kpt. adiutant mjr,
9.8.12 otrzymał LH nr 31330, krzyż złoty. W armii Królestwa Polskiego 1819 mjr 1 puł.,
1819 dymisja. W powstaniu 22.1.31 ppłk 2 p. jazdy kal., 10.8.31 przekazany do dyspozycji KRW.
PSB (t. 5, Kraków 1939, s. 193) – DŁUSKI Mamert (1788-1843), generał brygady, właściciel wsi Dziebędów.
Od 1809 w armii Księstwa Warszawskiego, od 1815 w armii Królestwa Polskiego.
W Powstaniu Listopadowym 1831 walczył w Kaliskiem, potem został dowódcą 1 Pułku Jazdy Kaliskiej,
walczył pod Grochowem i Wawrem. Wraz z korpusem Rybińskiego przedostał się do Prus.
Xsięga pamiątkowa w 50-letnią rocznicę powstania roku 1830, zawierająca spis imienny dowódzców i sztabs-oficerów
tudzież oficerów, podoficerów i żołnierzy armii polskiej w tymż roku krzyżem wojskowym "Virtuti Militari" ozdobionych
[przedm. Stanisław Tarnowski; 1837-1917], Lwów: Druk. Ludowa, 1881, s. 148 (Grodzicki Seweryn porucznik z pułku 10
piechoty liniowej : Krzyż Kawalerski Złoty);
FBC – https://polona.pl/item-view/f283d22a-6739-49d4-b71c-88906c7d6d6c?page=6
Jan Ziółek, [rec.:] Kawaleria Królestwa Polskiego w powstaniu listopadowym: mobilizacja i podstawy
funkcjonowania w wojnie, Tomasz Strzeżek, Olsztyn 2006, 558 s., „Echa Przeszłości” t. 8 (2007), s. 302-305.
Wszystkie powyższe informacje precyzuje obszerny artykuł:
Bogusław Polak, Wielkopolanie z pomocą powstaniu listopadowemu 1830-1831, [w:] Na tułaczym szlaku...:
powstańcy listopadowi na Pomorzu, redakcja naukowa Tomasz Katafiasz, Koszalin 2014, s. 31-54; Internet –
https://www.koszalin.ap.gov.pl/wp-content/uploads/wydawnictwo/Na%20tu%C5%82aczym%20szlaku%201%20-%20290.pdf
„Formalnie biorąc, Ziemia Kaliska wystawiła dwa pułki jazdy, dwa pułki piechoty, półbatalion strzelców celnych
oraz formacje rezerwy terytorialnej, czyli Straż Bezpieczeństwa i Gwardię Ruchomą. Na podstawie artykułu 13. rozporządzenia
Rządu Tymczasowego z 6 grudnia 1830 r. zaczęto formować ochotnicze pułki jazdy, równocześnie legalizując utworzenie
oddziałów już istniejących. Z kolei 13 grudnia zarządzono przymusowy pobór jeźdźców „dymowych", w oparciu o dawne,
jeszcze kościuszkowskie wzory. Przewidywano – wybierając po jednym kawalerzyście z koniem, uzbrojonego
i umundurowanego z każdych 50 dymów miejskich i wiejskich – że Królestwo wystawi w ten sposób ponad 9,6 tys.
jeźdźców, oprócz pułków jazdy istniejących do chwili wybuchu powstania […].
Pierwszy pułk jazdy kaliskiej zaczął się tworzyć 6 grudnia 1830 r. w Pyzdrach, początkowo z ochotników,
później dołączono do nich żołnierzy z poboru dymowego. Kolejnymi dowódcami byli: płk Mamert Dłuski, ppłk Lucjan Borkowski,
mjr Kacper Korytkowski i mjr Kazimierz Słotwiński. […] Pułk ochotników kaliskich stan etatowy uzyskał już na przełomie
grudnia i stycznia. […] W połowie miesiąca 1. pułk jazdy kaliskiej liczył 92 oficerów oraz 523 podoficerów i żołnierzy […].
Całkowicie z jeźdźców dymowych utworzony został natomiast 2. pułk jazdy kaliskiej, który na etat armii wszedł dopiero
20 stycznia 1831 r. Kolejnymi dowódcami byli: ppłk Kornel Grodzicki i płk Ludwik Sczaniecki. Oddział składał się z trzech
dwuszwadronowych dywizjonów (w każdym szwadronie cztery plutony) – był zatem dość liczny […].
Ogólnie można stwierdzić, że jazda kaliska jako całość przedstawiała dość barwny zespół ludzki,
nierówny pod względem wartości i zasług – a zatem typowy. Na szlaku bojowym obydwu pułków nie było zarówno
czynów o wyjątkowej chwale, jak i faktów haniebnych. Po prostu żołnierze spełnili swój obowiązek tak, jak tylko potrafili”.
Zob. też: J. Staszewski, Organizacja siły zbrojnej i działania wojenne w województwie kaliskim 1831 roku,
„Roczniki Historyczne", R. 6: 1930, s. 197 i nast.; FBC – https://wbc.poznan.pl/dlibra/publication/415180/edition/335197
s. 206-207 – 1 Pułk Jazdy Kaliskiej:
l. szwadron, kmdt. mjr. Murzynowski, kpt. Szymon Krąkowski, Szymon Budziszewski, por. Mieszkowski,
ppr. Ferd. Potworowski, ppr. Tadeusz Stablewski, ppr. Klemens Sczaniecki.
2. szw., kmdt. kpt. Jan Dąbrowski, por. Teofil Kawiecki, ppr. Jan Białoskórski, Ksawery Węsierski,
Erazm Błeszyński, Stan. Iłowiecki.
3. szw., kmdt. por. Napoleon Walewski, ppr. Stan. Biernacki, Antoni Cielecki, Józef Jabłoński,
Józef Kęszycki, Kwiryn Okołowicz.
4. szw.. kmdt. kpt. Mikołaj Sokolnicki, por. Józef Wyganowski, ppr. Henr. Miączyński,
Filip Grodzicki, Ludwik Grodzicki.
5. szw., kmdt. mjr. Kazimierz Słotwiński, kpt. Narcyz Raszewski, por. Tomasz Utocki.
6. szw., kmdt. mjr. Wiśniewski Józef, kpt. Jan Budziszewski.
7. szw., kmdt. mjr. Piotr Madaliński, kpt. Winc. Łączkowski.
8. szw., kmdt. ppłk. Ludwik Sczaniecki.
Etat pułku [po ostatecznej lustracji]; Sztab: l płk., 2 adj. 1 kwatermistrz, 1 lekarz; 30 oficerów, 56 podoficerów,
8 trębaczy, 608 ułanów, razem 702, koni 724. Etat szwadronu: 7 oficerów, 14 podoficerów, 2 trębaczy, 152 ułanów.
[…] Z końcem stycznia opuścił województwo kaliskie drugi pułk jazdy, a już gotował się do odmarszu trzeci.
[…] W dniu 14 lutego [1831] wszystkie trzy oddziały Sczanieckiego, Sokolnickiego i Grodzickiego,
zwane 1 i 2 pułkiem jazdy gwardji ruchomej kaliskiej zostały złączone razem i uformowano z nich sześcioszwadronowy
pułk jazdy, nazwany 2-gim pułkiem jazdy kaliskiej.
Zakład tego pułku pozostał w Piotrkowie pod komendą mjr. Sulimierskiego.
Il. 8. Pułki Jazdy Kaliskiej
Przy okazji warto też tekst wzbogacić ikonograficznie i przedstawić tu litografię z albumu Teofila Mielcarzewicza
(1807-1879; rys. i lit.), Wojsko polskie. Zbiór wszystkich gatunków wojska polskiego w r. 1831 – [Pułki Jazdy Kaliskiej,
Płockiej, Sandomierskiej, Podlaskiej, Lubelskiej i Augustowskiej; 1831?];
FBC – https://polona.pl/item-view/474ff2d7-9263-46c4-9b47-1ae2cca31491?page=0
Janusz Staszewski, Organizacja siły zbrojnej i działania wojenne w województwie kaliskiem : 1831 r., Poznań 1930
(odb. „Roczniki Historyczne” t. 6); FBC – https://polona.pl/item-view/d008a671-7782-4452-9c49-d499af939820?page=0
Janusz Staszewski, Województwo kaliskie w roku 1830-31 (szkice historyczne), Turek: Tomasz Glądała, 1926
(odbito z „Echa Tureckiego”; brak w PB); FBC – https://polona.pl/item-view/f276c2c0-62d6-4a74-b26f-96ada4c2719d?page=6
Tamże, s. 15-16: „Ochotnicy oraz powołani do służby w gwardji narodowej na mocy rozporządzeń tutejszego komitetu […]
w dniu 5 grudnia złożyli oni i wojsko regularne przysięgę na wierność odrodzonej Ojczyźnie. […] Po wykonaniu tej przysięgi,
miał mowę Filip Grodzicki, ziemianin, była ona pełna pochwał dla patrjotyzmu województwa kaliskiego i jego ofiar podczas walki
o swobody parlamentarne i konstytucyjne, podkreślała ona dążność przedstawicieli województwa do zrównania wszystkich
w prawach, a temi słowy zakończył ja mówca: „Obyśmy zawsze wolnymi byli, obyśmy zawsze głosić mogli po kościołach,
po wsiach, po ulicach, po drogach prawa człowieka i zasady jakiemi człowiek rządzić się powinien”.
Pora przejść do kolejnych źródeł drukowanych z epoku (wspomnień, pamiętników i ówczesnych),
a ściślej: do roku 1830 i 1831.
Pamiętniki Franciszka z Błociszewa Gajewskiego, pułkownika wojsk polskich (1802-1831), t. 1-2
(do dr. przysposobione przez Stanisława Karwowskiego), Poznań [etc.]: Zdzisław Rzepecki i Ska [etc.], [1913]
Internet – https://napoleon.org.pl/index.php/9-uncategorised/898-pamietniki-franciszka-z-blociszewa-gajewskiego
FBC – https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/1865/edition/3105/content
Franciszek Gajewski (1792-1868) herbu Ostoja – pułkownik (Wielkie Księstwo Poznańskie).
W 1809 będąc podporucznikiem wojsk saskich brał udział w bitwie pod Wagram. Następnie został oficerem sztabowym
w armii Napoleona I, uczestniczył w inwazji na Rosję (1812) oraz w kampaniach 1813-1814. Za bohaterską postawę
w bitwie pod Dreznem (1813) otrzymał stopień pułkownika i Legię Honorową. Był też w tym okresie adiutantem
Napoleona I, po jego abdykacji zamieszkał w Błociszewie. Wziął udział w powstaniu listopadowym jako dowódca
dywizjonu 1 Pułku Jazdy Kaliskiej. Po upadku powstania, toczył żywot ziemianina aż do śmierci 9 kwietnia 1868.
Warto też przypomnieć, że te i inne pamiętniki, dając wiele anegdotycznych obrazów, były też spisywane
z pozycji przed laty minionego czasu i doznanych wówczas porażek.
Il. 9. F. Gajewski, Pamiętniki
W rozdziale „Stosunki w Kaliskiem” (t. 2, s. 47-48), tuż przed wybuchem Powstania Listopadowego,
m. in. podnosił: „Pijaństwo poczytane było jako zaleta, nie raziło nawet kobiet. Im kto miał mocniejszą głowę,
tem więcej był poważanym. […] Pomiędzy najsławniejszymi pijakami owego czasu liczono w Kaliskiem:
p. chorążego Dobrzyckiego, pp. Grodzickiego, Zielonackiego, Daniszewskiego, Ulatowskiego, a z Łęczyckiego
pana Kosobuckiego. Ci panowie nie żartowali, trzech z nich wypiło na jednem posiedzeniu bez odetchnięcia beczkę wina”.
Pułkownik Gajewski krytycznie pisze nie tylko o innych, ale także o sobie (rozdz. „Utworzenie Jazdy Kaliskiej”, s. 75-77)
– „Szlachta roiła się w Kaliszu, zapał był powszechny, co tylko było młodzieży garnęło się do wojska, starsi obradowali;
żadnego nie było ubiegania się o wyższe urzędy lub stopnie wojskowe, owszem przeciwnie, abnegacyą posunięto tak dalece,
że pełno młodych obywateli i synów obywatelskich wstąpiło jako prości żołnierze do pułku pierwszego jazdy kaliskiej,
nie chcąc żadnych wyższych stopni; sami siebie wyekwipowali wraz z przyprowadzonymi ze sobą ludźmi.
Tym sposobem utworzył się pułk jazdy, który grosza nie kosztował […].
Zostałem przydzielony do 1 pułku jazdy kaliskiej, tj. do pułku obywatelskiego. Kto matkę i ojca zabił, kto ojczyznę zdradził,
komu się należą najsroższe tortury, temu niech dadzą dowództwo nad szlachtą, w jeden pułk zgromadzoną,
a będzie miał za swoje – odpokutuje wszystkie grzechy.
Dłuski, dymisyonowany podpułkownik wojsk Księstwa Warszawskiego, oficer zdatny i pełen męstwa,
otrzymał dowództwo nad owym pułkiem, mnie oddano jako podpułkownikowi pierwszy dywizyon – Korycki,
dawny kapitan szwoleżerów gwardii Napoleona, również posunięty na podpułkownika,
odebrał dowództwo nad drugim dywizyonem […].
Dawniejsi oficerowie z czasów Napoleona, do których i ja się zaliczałem, zalegli ponajwięcej pole,
musieli dopiero kształcić się na nowo, zanim stali się użytecznymi. Nie znali regulaminu, zaprowadzonego w wojsku
przez w. księcia, nie znali teraźniejszej komendy. Trudno nam przychodziło uczyć się i zarazem dowodzić,
wielu z nas zapomniało mustry i utraciło dawną energią ducha, a każdego musiano jednak umieścić
według dawnego stopnia […].
Pamiętam do dziś dnia owe śpiewy wesołe tej młodzieży, pałającej żądzą sławy, wszyscy byli synami obywatelskimi,
każdy miał służącego, tak samo jak i oni zaciągniętego do szeregu. Każdemu marzyło się o ukończeniu wojny jednym
zamachem. Ludwik Grodzicki powiedział mi nawet, iż spodziewa się być napowrót w domu na św. Jan,
bo tego interesa jego wymagają”.
Zob. też: Jan Nepomucen Niemojowski (1803-1873), Wspomnienia, wydał Stefan Pomarański, Warszawa 1925, s. 67
(Ludwik Grodzicki, dziedzic dóbr Równy w pow. sieradzkim), 71-72 (tenże Grodzicki), 86 (jazda kaliska).
Stanisław Barzykowski (1792-1872), Historya powstania listopadowego, t. 1-5; do druku przygot. i kilku uwagami objaśnił Aër,
Poznań: nakł. Księgarni Jana Konstantego Żupańskiego, 1883-1884 ; FBC – http://bc.wbp.lublin.pl/dlibra/doccontent?id=11905
Sporo informacji, do tych i kolejnych, już tragicznych, lat przynoszą też ówczesne gazety.
„Powszechny Dziennik Krajowy”, Warszawa: 1829-1831; FBC – https://crispa.uw.edu.pl/object/files/383547/display/Default
„Dziennik Wielkopolski”, [Kalisz: s. n.], 1830-1831; Nr 17 27 XII 1830, s. 1-3 (Rewolucja narodowa);
FBC – https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/255344/edition/216430#structure
Bibliografia Estreichera, zob.: „Piszą tu m. in.: Sew. Goszczyński; Karol Grabowski; Filip Grodzicki;
Bruno Kiciński; A. E. Koźmian; Jędrzej Moraczewski; Leop. Potocki; Jul. Słowacki (Hymn);
Piotr Wysocki; nadto ogłoszono wiersz Jakuba Jasińskiego.
„Kurjer Polski”, Warszawa : [s.n.], 1829-1831 (Warszawa : A. Gałęzowski);
FBC – https://crispa.uw.edu.pl/object/files/349422/display/Default
„Dziennik Urzędowy Województwa Kaliskiego”, Kalisz : [s.n.], 1817-1837;
FBC – https://jbc.bj.uj.edu.pl/publication/411258
Il. 10. Dodatek. 1834
"Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego" 1834.06.15 nr 24 w dod. 1,
s. 589-593; FBC – https://crispa.uw.edu.pl/object/files/446736/display/Default
Il. 11. Dodatek. 1834
(m. in.: „Zawiadamia publiczność, iż dobra ziemskie Gruszczyce, składaiące się z wsi i folwarku tego nazwiska,
wraz z przyległościami Cienia mała, Niedoń, nowo-erygowanym folwarkiem Hetzwoda, z pustkowiem Wierciń,
z młynem wodnym Pogoń i z pustkowiem Pluta i Dolsko, nic niewyłączaiąc w parafii Gruszczyce, w Powiecie
i Obwodzie Sieradzkim, Woiewództwie Kaliskiem położone, których iest dziedzicem Wny. Filip Grodzicki
w tychże dobrach zamieszkały; aktem tradycyi w d. 2 Maja r. b. rozpoczętym a w d. 10 Maja r. t. ukończonym
przez Stanisława Markowskiego Komornika Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego sporządzonym,
na rzecz WW. Teodozyi, Anastazyi i Józefy panien doletnich Grodzickich, sióstr między sobą rodzonych,
w Kaliszu przy swey matce zamieszkałych, a mieszkanie prawne co do tego interessu u Xawerego Wołowskiego
Patrona Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego, w Kaliszu mieszkaiącego obrane maiących,
od których tenże Patron Xawery Wołowski, ustanowiony iest Obrońcą,
na sprzedaż publiczną w drodze przymuszonego wywłaszczenia zaięte zostały”).
Uwięzienie, konfiskata majątku, zesłanie i powrót (skazany na 18 lat katorgi na Syberii) .
Konstanty Wolicki (1805-1863), Wspomnienia Konstantego Wolickiego z czasów pobytu w cytadeli warszawskiej i na Syberji,
Lwów: Księgarnia Gubrynowicza i Schmidta, 1876; FBC – http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/docmetadata?id=101209
Konstanty Wolicki (1805-1863) – kompozytor, uczestnik powstania listopadowego, zesłaniec.
Po stłumieniu powstania emigrował do Prus, gdzie przez 9 miesięcy przebywał we Wrocławiu. Na mocy amnestii
powrócił do kraju w 1832 roku. W 1833 roku pomógł w ukryciu i ucieczce członkowi wyprawy Zaliwskiego,
za co został aresztowany i uwięziony. Na wniosek Komisji Śledczej z 4 grudnia 1833 roku został oddany
pod sąd wojskowy i skazany z utratą praw stanu na osiedlenie na Syberii. Zapisywał:
s. 13: Najwięcej w tym rodzaju [„badaniach” uwięzionych w Cytadeli] wycierpiał Filip Grodzicki, z Kaliskiego,
który nam to później opowiadał przy widzeniu się z nami w Tobolsku, gdy go do wschodniej pędzono Syberji.
s. 118: W takim to kraju przez 8 lat żył Filip Grodzicki, nie mając ani książek, ani towarzystwa,
i nie mogąc nawet o wiorstę wydalić się na przechadzkę do wioski.
Il. 12 i 13. „Dziennik Praw. 1854
„Dziennik praw” (Dnevnik zakonov; Warszawa), t. 47 (1853), s. 381-383
(Filip Grodzicki, wyrokiem Sądu Wojennego, potwierdzonym przez JO. Xięcia Jeneral Feldmarszałka
pod dniem 31 Stycznia 1834 roku, skazany na utratę praw cywilnych i osiedlenie w Syberyi,
wraca do używania tychże praw od d. 9 (21) Listopada 1850 r.);
FBC – https://polona.pl/item-view/85679455-5d68-4871-aded-607cb5f22ee3?page=0
Il. 14. „Gazeta Rządowa. 1854
„Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego” (Warszawa) 1854 nr 176, s. 1;
FBC – https://crispa.uw.edu.pl/object/files/279355/display/JPEG
Teodor Żychliński (1836-1909), Kronika żałobna rodzin wielkopolskich od 1863-1876 r. :
z uwzględnieniem ważniejszych osobistości zmarłych w tym przeciągu czasu w innych dzielnicach
Polski i na obczyźnie, Poznań 1877, s. 132;
FBC – http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=3014
Filip Grodzicki zm. 16 lipca 1864 r. Urodzony w województwie kaliskiem 1802 r. z rodziców Józefa (1776-1812)
i Nepomuceny z Zielonackich (ok. 1760-1855), obywateli ziemskich, skończył ś. p. Filip nader młodo szkoły
i uniwersytet w Krakowie, poczem osiadł na wsi, gdzie, choć jeszcze w młodzieńczym wieku, zjednał sobie powszechny
szacunek i poważanie tak dalece, że w 23cim roku życia wybranym został radcą Ziemstwa,
co na owe czasy zaszczytem było niemałym.
Powstanie listopadowe powołała go w szeregi narodowe. Wstąpił jeden z pierwszych do jazdy kaliskiej pułku
obywatelskiego, dzielił z tymże wszelkie losy, należał do wyprawy na Litwę, odznaczony krzyżem wojskowej zasługi,
i przeszedł ostatecznie po upadku wyprawy z oddziałem jenerała Chłapowskiego granicę pruską.
Nie chcąc iść na tułactwo, powrócił pracować na nowo na niwie rodzinnej, lecz niedługo, jak to u nas nie nowina,
cieszył się spokojem. Skutkiem rozruchów 1833 r. skompromitowany przez emisaryuszów, porwany został
do cytadeli warszawskiej, gdzie najsurowiej badany, różne męczarnie przechodził, lecz nie wydał nikogo,
sam zaś skazany został przez komisyą śledczą pod przewodnictwem jenerała Storożenki do ciężkich robót
na Sybir, dokąd pieszo przykuty do drąga żelaznego podróż odbył.
Najpierw w kopalniach, później jako posieleniec nie daleko granicy Chińskiej przebył lat 10 wygnania,
umiejąc sobie nawet u wrogów zjednać szacunek i poważanie.
Na prośbę, podaną przez brata swego Tadeusza z Wrzący z okazyi jubileuszu księcia Paszkiewicza,
uwolniony został amnestyą cesarza Mikołaja. Poprzednie starania przez dwór pruski żadnego nie odniosły skutku.
Wróciwszy po tak długiej niewoli, tej doznał przynajmniej pociechy, iż swą matkę staruszkę 80 letnią zastał jeszcze przy życiu.
Wziął się znów do roli, kupiwszy majątek Służkowo, a w roku 1855 pojął za małżonkę [Krystynę] Klotyldę Szydłowską
[h. Lubicz; 1826-1894] z Podlaskiego, aż wreszcie swe pełne zasług i poczciwości życie zakończył [16 lipca 1864]
w domu swej siostry Stanisławy z Grodzickich Lipskiej, wdowy po nieodżałowanym Wojciechu,
w Lewkowie, gdzie był w gościnę przyjechał.
Zostawił dwóch synów : Bronisława Franciszka (1856-1940) i Wojciecha (1859-?);
zwłoki jego spoczywają w Lewkowie pod Ostrowem w grobie rodziny Lipskich herbu Grabie.
Zob.:
„Kółko Rodzinne” (pismo tygodniowe) red. Jan Zacharjasiewicz, Aleksander Szedler, Lwów: z Drukarni E. Winiarza, 1860,
s. 237 (Towarzystwo Kredytowe Ziemskie i Filip Grodzicki); FBC – https://jbc.bj.uj.edu.pl/publication/477190
„Dziennik Poznański” 1864 nr 163 (19 lipca), s. 4: FBC – https://polona.pl/item-view/367f4e26-a4f6-42d1-b927-efe5e0dba409?page=0
Jolanta Goszczyńska, Majątki wielkopolskie, t. 5, Powiat kościański, Szreniawa 1998, s. 209.
Il. 15. „Dziennik Poznański” 1864 nr 163 (19 lipca)
Nieco o genealogii: Grodzicki h. Gryf
Il. 16. Herb Gryf
Zob.: Adam Boniecki (1842-1909), Herbarz polski. Cz. 1, Wiadomości historyczno-genealogiczne
o rodach szlacheckich, t. 7, Warszawa 1904, s. 90 (art. 160 poz. 138 i 150:
Grodziccy v. Grodzieccy h. Gryf z Grodźca, w księstwie siewierskiem).
Włodzimierz Dworzaczek: Genealogia i Teki Dworzaczka, rkps.14419, s. 200;
FBC – http://www.teki.bkpan.poznan.pl/search.php?section=2&single=1&fileno=5&page=27
Teki Dworzaczka; Lipscy z Lipy; FBC
– http://teki.bkpan.poznan.pl/search.php?section=3&single=&fileno=1&page=306&expr=&highlight=0
Genealogia Potomków Sejmu Wielkiego. Internet – https://www.sejm-wielki.pl/b/7.160.139?ad_closed=true
Bogdan Henryk Łuszczyński (1811-1896), Silva Heraldica (rodowody i inny materiał do rodopistwa z akt
grodzkich i ziemskich b. województwa krakowskiego i innych archiwów akt dawnej Rzeczypospolitej Polskiej).
[T. 3], [Litery G-J]. [ok. 1850-ok. 1900], s. 208-212 (Grodzicki h. Gryf);
FBC – https://polona.pl/item-view/72a5e98c-9aee-4e12-95f4-5b6f664f7bb6?page=208
Grodzicki h. Gryf – Internet - http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?style=3&p=114852
Il. 17. Filip Grodzicki h. Gryf
Il. 18. Stanisława z Grodzickich Lipska
Także pdf - Tablica
Il. 19. Okrzeja, dwór Jagodne
Akt małżeństwa: Okrzeja (obecn. woj. lubel.), rok 1855, nr aktu 15 [indeks na http://geneteka.genealodzy.pl/]
Internet – https://szukajwarchiwach.pl/35/1886/0/2.4/45/skan/full/t0n9Ng-H1mMfsxej3Bu_sw [podgląd]
Akt zgonu: Gruszczyce (obecn. woj. łódz.), 6/1894 [indeks na http://geneteka.genealodzy.pl/]
http://metryki.genealodzy.pl/metryki.php?op=kt&ar=3&zs=1488d&sy=1894&kt=3
Il. 20. Okrzeja, dwór Jagodne. Podpisy małżonków
Po przedstawionych powyżej materiałach dotyczących Filipa Grodzickiego (bio-bibliografii) pora przejść
do OPOWIADAŃ STANISŁAWY Z GRODZICKICH LIPSKIEJ (1808-1895) podyktowanych wnukowi
Kazimierzowi Lipskiemu (1870-) i wskazać przynajmniej na te fragmenty tak powstałego pamiętnika
(obok innych wielu interesujących i dotyczących nie tylko samej rodziny), które dotyczą
jej rodzonego brata Filipa Grodzickiego.
„Przeprowadziliśmy się - czytamy tam na kojnych stronach - po działach do Lewkowa, lecz nie zdążyliśmy się jeszcze
zagospodarzyć, gdy wybuchła rewolucja 30-go roku. […] Równocześnie z Wojciechem i Tadeuszem poszli na powstanie
Filip i Ludwik (bracia babki [Stanisławy]).
[Rok 1831] Wkrótce czekało nas wszystkich wielkie zmartwienie. Niejedno to, mój Boże, człowiek przeszedł w życiu.
Nie wiem nawet, co gorsze. Okropność jednak, cośmy przeszli z tym Filipem (brat babki), jak go wzięli na Sybir
na lat osiemnaście za to, że posłał jeść emisariuszom do swojego boru. Młody poszedł, właśnie był zaręczony
z panną (późniejszą panią Kossak), a wrócił stary, tak że go własna matka nie poznała […].
Wszystkiemu był winien stary służący, który go denuncjował, bo myślał, że jego majątek potem dostanie.
Huncwot, łajdak, a właśnie o niego bracia się przy działach kłócili, kto go dostanie, bo go bardzo lubili, że ich wychował […].
Tymczasem wzięli Filipa najprzód do Cytadeli warszawskiej i tam chcieli, aby emisariuszy wydał, którzy byli,
a gdy nie chciał, kazał go Stróżyński, huncwot, bić knutami. Nic się jednak od niego dowiedzieć nie mogli,
a ja potem psa mego, który był bardzo zły, Stróżysko nazwałam na pamiątkę, że był taki łajdak
i najwięcej Filipowi zaszkodził.
Biedne Filipisko dostał się z Cytadeli na posielenie na chińską granicę, a biedę miał okropną,
tak że z początku owce pasał u Kacapów, żeby mieć z tego utrzymanie. Pisał listy do nas, ale nie dochodziły,
tak żeśmy nie wiedzieli wcale, gdzie się znajduje i czy żyje.
Okropność! Mój Boże, i to przez parę lat, tak żeśmy myśleli, że już umarł.
Tymczasem Bóg dał, że emigrant Łączyński wracał, a on z wdzięczności, widząc, że się tak o Filipa truję,
powiada: „Już to pani najlepiej poradzę, żeby się udać do Moskwy. Jest tam doktor Hasse, Niemiec, bardzo ludzki,
który już niejednemu dopomógł i niejednego wynalazł. […] Usiadł wtedy Wojciech pisać niby to ja list po niemiecku,
a ślicznie umiał po niemiecku, że w takim a takim położeniu jesteśmy, że o Filipie nic nie wiemy, a szczególniej
że stara matka jego nad grobem tak się okropnie tym martwi i żeby ulitował się i napisał, gdzie Filip się znajduje.
I w samej rzeczy, po kilku tygodniach przychodzi list od Hassego, że Filip jest tam a tam, że się cieszy,
że mi może tę przysługę oddać, bo mu tak miło, że tak pięknie piszę po niemiecku, i że jest na moje usługi,
a jak czego będę chciała, to wszystkie listy i przesyłki na ręce jego przesłać, to Filipa dojdą.
Jakoż zaraz wysłaliśmy do niego list i doszedł go. Pisał potem Filip, żeby mu przysłać rozmaite rzeczy i wszystko,
czego mu było potrzeba. Posłaliśmy mu zaraz wszystko, czego chciał, jakoż go też wszystko doszło:
i złoty zegarek (ma go obecnie Broniś), i wszystkie inne rzeczy, tylko cukierki, co żeśmy mu posłały,
bo je bardzo lubił, te, pisał, że go nie doszły.
Tak minęło kilka lat, a tu dla Filipa nic się zrobić nie dało i już straciliśmy nadzieję, że z Syberii powróci.
Gdy wtem dowiadujemy się przez Kośnego, że Mikołaj będzie przejeżdżał przez Karski do Kalisza na rewię. […]
Podała więc Anastazja prośbę na ręce Paszkiewicza, a że to nie chciano jej dopuścić we dnie,
więc dopiero wieczorem zdybała go, gdy przechodził przez korytarz, przekupiwszy służbę […].
Tadeusz, otrzymawszy audiencję u Paszkiewicza, dostał rozkaz, że ma się stawić w mundurze obywatelskim,
a takowego nie miał, więc pożyczył sobie, już nie pamiętam u kogo, pierwszy lepszy mundur, który mu się nawinął.
Był to mundur, którego właściciel był mały, a że Tadeusz był bardzo wysoki, więc to bardzo śmiesznie wyglądało.
Wprowadził tym Paszkiewicza w dobry humor, co mu dodało otuchy. Długo go jednak musiał prosić Tadeusz,
nawet ukląkł przed nim, a byłoby się to i tak na nic nie zdało, dopiero jak mu powiedział, że Filip ma starą matkę,
która by przed śmiercią jeszcze go widzieć chciała i pobłogosławić, dopiero wtedy zmiękł i obiecał,
że co będzie w jego mocy, to dla Filipa zrobi. Dotrzymał też słowa i podał do cesarza prośbę
za Filipem, Łubieńskim i Garowskim.
Nareszcie przyszła odpowiedź od Mikołaja, a brzmiała: więzień stanu Grodzicki wolny, Łubieński (złodziej - złoczyńca),
Garowski spiskowiec – nie. Jaka była radość nasza, trudno było sobie wystawić. Nie mogliśmy się powrotu Filipa doczekać,
choć na gwałt wysłano do rządu kozaka, aby go przywiózł do kraju, bo Paszkiewicz sobie życzył,
aby jeszcze Filip chorą matkę przy życiu zastał.
Lecieli tak z Filipem nigdzie się prawie nie zatrzymując, tylko w Moskwie, potem w Warszawie.
Pokazywał Filip kozakowi Warszawę i oprowadzał go po całym mieście z wdzięczności, że go do kraju przywiózł.
A gdy potem go się pytał: „Co ci się najwięcej podobało z całej Warszawy?”, kozak odpowiedział: „Takie duże buty”.
Był to jakiś szyld szewca, który go najwięcej zafrapował. Mój Boże, co to potem była za radość,
gdy Filip wrócił do Wrzący! Wszyscy żeśmy płakali ze wzruszenia, choć w pierwszej chwili, jak wszedł,
nikt go nie poznał, taki powrócił zmieniony i postarzały, a Imość matka jego spytała się nawet:
„Co to za Moskal, co tu wszedł, czy on nie przyniósł czasem wiadomości o Filipie?”
Tak go te wszystkie nieszczęścia zmieniły, że choć poszedł na Sybir jako młody, powrócił załamany jako starzec.
Nawet i opowiadać nie lubił o swoich przejściach, tak wspomnienie tych chwil okropnych było mu przykre”.
Na koniec chciałbym przytoczyć w rozwinięciu słowa Zygmunta Krasińskiego
z trzeciego tomiku jego Poezji (Lipsk: F.A. Brockhaus, 1863, s. 92),
które wcześniej w skróceniu posłużyły jako motto do całości powyższych
„Opowiadań” z końca XIX wieku:
„Znasz ty miłość, która nęci
Wiecznie duszę w kraj pamięci?
Czy po nocach ciebie woła
Rodowego krzyk Anioła
I twym oczom patrzeć każe
W dawno zmarłych żywe twarze?”
Wrocław, 8.07.2024 r.